Send the following on WhatsApp
Continue to Chathttps://www.ratujemyzwierzaki.pl/polamanygapcio | Gapcio po operacji. Dziękujemy za pomoc! Gapcio biegł ile sił. Nagle błysk świateł, pisk, uderzenie i utrata przytomności. Odrzuciło go na sam środek drogi. Kiedy się ocknął, ból nóg był przeraźliwy. Nie mógł na nich stanąć. Oszołomiony i wystraszony Gapcio ostatkiem sił czołgał się w stronę krawędzi drogi, zostawiając za sobą krwawy ślad.